Kemping w Chorwacji okazał się mniejszy niż poprzednio wenecki, nie było też specjalnie plażowej pogody we wszystkie dni, dlatego zdecydowaliśmy się na kilka wyjazdów. Pierwszy z nich był do
słoweńskiego Piranu. Ja byłem już wcześniej w tym pięknym mieście, ale rodzice musieli je zobaczyć.