Podróż do Albanii była planowana od samego początku wyjazdu. Właściwie to pierwszy kraj jaki mieliśmy okazję odwiedzić, w którym gorzej z atmosferą znaną z z Europy centralnej i zachodniej. Miejscem docelowym wyprawy był Szkoder, drugie co do wielkości albańskie miasto, położone nad samym jeziorem Szkoderskim.
Odkrywanie nieznanego nam terenu to jedna z naszych pasji. Tym razem padło na Bałkany. Jak w siedem dni (1-6 maja) przejechać 2500km, 12 razy przekraczać granicę, dobrze się bawić, nie przepłacać i to wszystko razem z trzylatkiem. Zapraszam do przeczytania o naszej bałkańskiej wyprawie.